Wczorajszej nocy, ku naszej wielkiej uciesze, do rozwieszonej w pobliżu karmnika sieci ornitologicznej wpadł puszczyk Strix aluco. Najwidoczniej zwabiły go w to miejsce myszy polne Apodemus agrarius, które od jakiegoś czasu korzystają z reszek nasion słonecznika pozostawianych przez ptakiprzy stołówce. Podczas oględzin okazało się, że puszczyk nosi jużna nodze obrączkę! Schwytany ptak został przez nas oznakowany 22.01.2013 obrączką o numerze DA14080. Puszczyk nosił wtedy upierzenie juwenalne (młodociane), które świadczyło, że wykluł się z jaja w 2012 roku, został więc w styczniu oznaczony jako ptak w drugim kalendarzowym roku życia. Obecne upierzenie tego ptaka jest typu dorosłego (adulturalne). Ponowne jego schwytanie w tym samym miejscu bardzo nas cieszy, mamy nadzieję, że będziemy mogli go obserwować w pobliżu muzeum wraz z partnerką w przyszłym sezonie lęgowym, i że para dochowa się gromadki puchatych piskląt, które będę wyglądały jak te opisane w tym poście: Niezwykły lęg puszczyka Strix aluco.
![]() |
"krwiste" spojrzenie puszczyk zawdzięcza światłu odbijającemu się od dna oka... |
![]() |
cechy te widoczne są także na spodniej stronie skrzydeł, które u tego gatunku są dość krótkie i silnie zaokrąglone - jest to przystosowanie do szybkiego poruszania się wśród drzew |
![]() |
puszczyk w pełnej krasie... |
![]() |
łapy puszczyka, podobnie jak wielu innych gatunków sów, są opierzone aż po szpony |
![]() |
łapa w zbliżeniu, a na niej obrączka założona przez nas w styczniu 2013 roku; szpony sów są wąskie, długie i bardzo ostre (o czym wielokrotnie przekonaliśmy się na własnej skórze...) |
![]() |
puszczyk ma ciemne oczy, wydają się prawie czarne, ale z bliska widać, że są ciemnogranatowe, powieki są koloru różowego... |
![]() |
także od spodu na lotkach widać większą liczbę węższych pasów |